GROSS Jan [1934-2010]
TWÓRCZOŚĆ
1979Z przymrużeniem okaWDK, Gorzów, 28 s.
1979Szczypta swawoliIskry, Warszawa, 44 s.
1982Małe zoo na wesołoKAW, Szczecin, 16 s.
1987Rodacy przy pracyIWZZ, Warszawa, 34 s.
1987Od biedronki do żyrafyWyd. Pomorze, Bydgoszcz, 33 s.
1992Z fraszką przez życieWyd. Varia, Łódź, 47 s.
1994Ero-tykiJAR-KUN, Gorzów, 110 s.
1996Szkolna fraszko-tekaWyd. Foka, Szczecin, 111 s.
1997Figle Amora. Zbiór fraszekWyd. Foka, Szczecin, 126 s.
1997Uwypuklenia. AforyzmyKMT Lamus, Gorzów, 56 s.
1998W moim peryskopieWyd. Foka, Szczecin, 123 s.
1998Uczniowskie zbytki. Zbiór fraszekWyd. Foka, Szczecin, 128 s.
1999Z fraszką na rybyWyd. Foka, Szczecin, 64 s.
1999Zwierzątkowo na rymowoJAR-KUN/KMT Lamus, Gorzów 25 s.
2000Bez pardonu i bon tonuPro Libris, Zielona Góra, 75 s.
2001Sportowe szusyWyd. Foka, Szczecin, 64 s.
2005W kilku wersach o nonsensach. Zbiór limerykówWyd. Miniatura, Kraków, 63 s.
2006Łeb w łeb. Turniej satyrykówWAG Arsenał, Gorzów, 65 s.[1]
2008AforyzmyWyd. Miniatura, Kraków, 95 s.
2010Od przedszkola do ramolaWiMBP, Gorzów, 413 s.
Przypisy: [1] - jako: Jan Gross i Tadeusz Szyfer
Z przymrużeniem oka
(1979)
W moim peryskopie
(1998)
Od przedszkola do ramola
(2010)

Do panny

Gdy prosi cię o rękę
nie wierz słowom jego
mężczyźnie wtedy chodzi
o coś zupełnie innego

Pieszczotka

Pieściła me serce Fela
bo było blisko - portfela

Plany urlopowe

Przed każdym wspólnym urlopem
ich związek był dość kruchy
żona marzyła o CHŁOPACH
mąż wolał Stare Juchy

Wstydliwa

Oczy rzęsami przysłaniała
Kiedy zupełnie się odkrywała

Niezdobyta gwiazda

Jej ciało jeszcze nie zdobyte
nikt nie śmiał wejść na jej orbitę

Zbyteczne inwestycje

Nie inwestuj w stanik
gdy masz piersi zanik

Schody kariery

Gdy dają wam fotel
nie bądźcie zbyt radzi
zanim usiądziecie
mogą was wysadzić!

Strateg

Jego miłości nić
nigdy się nie przerwie
bo gdy jedną kocha
drugą ma w rezerwie


Bogobojny

Zapomniał o wszystkich
przykazaniach bożych
gdy się ukazała
jak ją Pan Bóg stworzył

Namiętny mąż

Tkwiła w nim wielkiej
namiętności siła
ciągle żonę całował
aby nie mówiła

Punkt widzenia

Gdy patrzę na mężów
idących z żonami
wierzę, że nieszczęścia
lubią chodzić parami

Bajka o cnocie

Cnoty prawdziwej szukam czasami
lecz dla wielu są to dziwy nad dziwami

Marzenie taternika

Osiągnąć w miłości
Szczyt doskonałości

Bokser i kobiety

W towarzystwie kobiet
marzy uparcie
jak z półdystansu
przejść w zwarcie

O pewnym procesie

I porządnego człowieka
proces starzenia czeka

Zawiła droga

Aby się dostać do nieba
najpierw do ziemi iść trzeba

Wybór: Jadwiga Gross