Pierwsze kino wybudowane od podstaw w powojennym Gorzowie Wlkp. Powstało przy ulicy Warszawskiej w latach 1972-1975, w miejscu planowanego Domu Kultury. Zlikwidowane i wyburzone w 2009 roku.

Wraz z gruntem, na którym powstało, zajmowało powierzchnię 7,5 tys. m kw. Jego pomysłodawcą był były przewodniczący Prezydium Miejskiej Rady Narodowej Zenon Bauer. Kino posiadało widownię na 570 miejsc, scenę i zaplecze, dzięki czemu spełniało również funkcję sali koncertowej. Przez pierwsze lata działał także bufet kawowy dla klientów kina. Pierwszym kierownikiem Kopernika był Marian Marcinkiewicz - ojciec znanych później działaczy politycznych: Kazimierza (były premier), Mirosława (później m.in. dyrektor banku) i Arkadiusza (wieloletni radny miasta, następny kierownik kina, a później jego właściciel). Uroczyste otwarcie placówki miało miejsce we wrześniu 1975 roku premierą filmu Noce i dnie z udziałem reżysera Jerzego Antczaka. Do końca istnienia, dzięki nowoczesnej jak na ówczesne lata aparaturze (m.in. system nagłośnienia Dolby Stereo Pro Logic System), uchodziło za najnowocześniejsze kino w mieście. Zaprezentowało ponad 1500 filmowych premier. W latach 80. flagową imprezą Kopernika były coroczne Konfrontacje Filmowe, a także wymyślone później przez Arkadiusza Marcinkiewicza Wieczory Oskarowe - nocne maratony z ambitnymi filmami. Notowany z roku na rok spadek widzów, a także rozpoczęcie budowy w Gorzowie Wlkp. supernowoczesnego multikina Helios (w kompleksie handlowym Askana) zadecydowały o zamknięciu Kopernika. Ostatnim filmem na ekranie kina był animowany Ratatuj, pokazany 25 października 2007 roku. Rozbiórka budynku rozpoczęła się na początku 2009 roku.

Na przełomie lat 80. i 90. Mirosław Marcinkiewicz prowadził w kinie Kopernik jedną z pierwszych w Gorzowie wypożyczalni filmów na kasetach VHS. Jego brat Arkadiusz został dyrektorem kina, gdy jego ojciec Marian Marcinkiewicz osiągnął wiek emerytalny. Później był jego dzierżawcą. Krótko przed zamknięciem kina kupił budynek wraz z placem od właściciela obiektu - syndyka firmy Film-Art (podlegającej marszałkowi wielkopolskiemu) i niebawem odsprzedał wszystko (z dużym zyskiem) jednej z warszawskich spółek, mimo że kupnem działki już wcześniej zainteresowane było również miasto. Część radnych i prezydent Gorzowa Wlkp. Tadeusz Jędrzejczak zarzucili Marcinkiewiczowi nieetyczne zachowanie, niegodne wiceprzewodniczącego Rady Miasta. [ Dane na dzień: 10.10.2011 ]