WALCZAK Franciszek [1923-1945]

Franciszek Walczak Legendarny gorzowski milicjant, który zmarł wskutek ran odniesionych podczas służby pod koniec mają 1945 roku. Patron jednej z ulic w centrum miasta.

Urodzony w miejscowości Obudno koło Żnina. Zmarł w Gorzowie Wlkp. Ukończył 4-klasową szkołę powszechną. Jako dziecko pracował w majątku hrabiego Mlickiego, w czasie wojny przejętym przez Niemców. Na początku 1945 roku został zmuszony przez niemieckiego zarządcę majątku do wyjazdu w głąb Niemiec. W Gorzowie uciekł z transportu i powrócił w rodzinne strony. Tam wstąpił do milicji i w kwietniu tegoż roku, już jako funkcjonariusz MO, powrócił do Gorzowa. Tu został przydzielony do II plutonu wartowniczego (numer służbowy 277). 28 maja 1945 roku podczas służby w okolicach kościoła Zgody (znanego też jako "biały kościół") został napadnięty przez żołnierzy (albo jednego żołnierza) sowieckich i w trakcie bójki wielokrotnie ugodzony bagnetem. Według notatki sporządzonej przez Franciszka Paluszkiewicza, ówczesnego komendanta miejskiego i powiatowego MO, Ob. Walczak otrzymał jedenaście ran kłótych w głowę i dwie rany na policzkach. W czerwcu 1945 roku, decyzją wiceprezydenta Leona Kruszony, ulicę, na której zginął milicjant (wówczas Friedebergerstraße), nazwano jego imieniem.

Przez wiele lat fakt zabicia Walczaka przez żołnierzy Armii Czerwonej był skrywany, a oficjalne źródła podawały, że zginął z rąk nieznanych sprawców, albo skrytobójczej kuli wystrzelonej zza węgła. Dopiero w latach 90. ub. wieku Paweł Neumann i Hipolit Zientkiewicz - dwaj inni milicjanci, którzy byli świadkami zajścia – ujawnili, że napadu dokonało dwóch(1) żołnierzy sowieckich, którzy podeszli do Walczaka i zażądali oddania im butów-oficerek, a po odmowie zaatakowali milicjanta bagnetami. Niejasna jest data śmierci F. Walczaka. Według aktu zgonu oraz meldunku milicyjnego, zmarł w radzieckim szpitalu wojskowym 2 czerwca 1945 roku około godziny 14. Inną datę podał F. Paluszkiewicz, który utrzymywał po latach, że zaraz po otrzymaniu informacji o napadzie (28 maja) udał się do szpitala, gdzie widział się z Walczakiem i ten żył jeszcze około dwóch godzin. Jeszcze inną datę podaje inskrypcja wyryta na nagrobku Walczaka, na cmentarzu świętokrzyskim: Zginął śmiercią tragiczną dn. 28.03.1945. [ Dane na dzień: 12.05.2013 ]

Autor: Kazimierz Ligocki / zdjęcie: archiwum
Prawa autorskie do tekstów i zdjęć zastrzeżone ©.

Przypisy: (1) - według innej relacji tego samego H. Zientkiewicza był to jeden żołnierz, który wysiadł z przejeżdżającej ciężarówki i zażądał oddania butów

Źródło: [1] - "Nadwarciański Rocznik Historyczno-Archiwalny" 3/1996 [tam: Dariusz A. Rymar] - 1996
Zobacz też : ZNANI GORZOWIANIE